Pierwsza w świecie operacja wszczepienia implantu ślimakowego została przeprowadzona w Paryżu przez francuskiego otochirurga Charlesa Eyries’a we współpracy z fizykiem medycznym Andre Djourno 25 lutego 1957. Wszczepione urządzenie nie pozwalało na rozumienie mowy, dawało jedynie poczucie dźwięków otoczenia, i w związku z ogólnym rozczarowaniem pacjenta zostało usunięte. Badacze mimo ograniczonych technicznie możliwości urządzenia widzieli w przeprowadzonym eksperymencie potencjał. Zainspirowany dokonaniem Francuzów prof. Wiliam House rozpoczął badania na Uniwersytecie w Los Angeles. W 1961 r. kierowana przez niego grupa wszczepiła dwóm pacjentom elektrody, umożliwiając stymulację nerwu słuchowego. W 1964 r. John Doyle, współpracujący wcześniej z Housem, po raz pierwszy wprowadził elektrodę do wnętrza ślimaka. House rozpoczął w 1972 r. w Stanach Zjednoczonych pierwszy na świecie program leczenia głuchoty za pomocą seryjnie produkowanych implantów ślimakowych. Podobny program w Europie rozpoczął w 1973 r. Cloud-Henri. Chouard w Paryżu, a Kurt Burian w 1975 r. w Wiedniu.
Do tego zaszczytnego grona Polska dołączyła w roku 1992, dzięki prof. Henrykowi Skarżyńskiemu, który przeprowadzając pionierską w Polsce operację wszczepienia implantu ślimakowego osobie niesłyszącej dał nie tylko szansę i nadzieję tysiącom niesłyszących pacjentów, ale także rozpoczął realizację programu leczenia całkowitej głuchoty w naszym kraju. Ten zabieg był przełomem w polskiej otochirurgii. Brak powodzenia oznaczałby zaniechanie tego programu na kolejne lata, ale sukces oznaczałby niezwykły impuls dla rozwoju otochirurgii, audiologii, rehabilitacji i wczesnej diagnostyki wad słuchu u noworodków. W ten niezwykle złożony, wielospecjalistyczny program włączyły się kolejne osoby, lekarze, psycholodzy, logopedzi, pedagodzy, inżynierowie i audioprotetycy. Przygotowania do pierwszej operacji wszczepienia implantu osobie niesłyszącej trwały dwa lata.
Dzięki temu, że te pierwsze operacje się powiodły, rozpoczęto realizację programu implantów ślimakowych, a następnie cały wielki program nowoczesnej otochirurgii i audiologii. Prof. Henryk Skarżyński doprowadził do powstania placówek medycznych o międzynarodowej dziś sławie, takich jak: Instytut Fizjologii I Patologii Słuchu oraz Światowe Centrum Słuchu. W ciągu 20 lat Instytucie zrealizowano ponad 400 tys. procedur chirurgicznych, a podczas 25 lat wprowadzono do codziennej praktyki klinicznej blisko 200 różnych nowych programów klinicznych, w tym praktycznie wszystkie innowacyjne rozwiązania dotyczące obszaru implantologii w otochirurgii. Polscy pacjenci mają w Instytucie dostęp do najnowszych technologii jako pierwsi lub jedni z pierwszych w świecie. Najnowszym tego przykładem jest polska premiera implantu słuchowego typu HiRes Ultra 3D Cochlear Implant wykonanego w technologii Hassle Free MRI. Implant ten jest dedykowany przede wszystkim seniorom. Pozwala on na wykonywanie u pacjentów z niego korzystających badań metodą rezonansu magnetycznego w polu o indukcji 3 T, które są podstawą współczesnej diagnostyki obrazowej. Operację tę przeprowadził prof. Henryk Skarżyński w grudniu 2018 r.
Każde tego typu nowe rozwiązanie w dziedzinie otochirurgii jest bardzo ważne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w starzejącym się społeczeństwie rośnie odsetek osób z częściową głuchotą. Oznacza to, że także liczba użytkowników implantów będzie się powiększać. Już teraz pod opieką Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu znajduje się ponad 8000 osób z różnymi rodzajami głuchoty, u których zastosowano implant ślimakowy – w tym największa na świecie grupa pacjentów z tego typu zaburzeniami słuchu, zoperowanych w jednym ośrodku.
– Dziś śmiało można powiedzieć, że współczesne metody chirurgiczne i technologiczne pozwalają pomóc prawie każdemu pacjentowi z niedosłuchem, niezależnie od tego, co jest jego przyczyną – uszkodzenia ucha zewnętrznego, środkowego czy wewnętrznego. – mówi prof. Henryk Skarżyński – Według danych zebranych przez specjalistów z naszego Instytutu podczas ponad 26 lat działalności klinicznej i naukowej, osób z różnymi problemami słuchowymi, mającymi wpływ na ich codzienne funkcjonowanie, a zwłaszcza komunikację, jest na świecie ponad 1 mld. To ogromny problem cywilizacyjny, który generuje wielkie koszty społeczne i ekonomiczne. – dodaje prof. Skarżyński.
Wg. WHO (dane z roku 2016) koszty związane z utratą słuchu na świcie są rzeczywiście ogromne:
– Nieleczona utrata słuchu stanowi wielkie wyzwanie nie tylko dla tych, którzy są nią dotknięci, ale także dla ich rodzin, społeczności i krajów – mówi dr Etienne Krug, dyrektor Departamentu WHO ds. Zarządzania Chorobami Niezakaźnymi, Niepełnosprawności, Przemocy i Zapobiegania Obrażeniom. – Efektywne kosztowo interwencje mogą zmniejszyć wpływ utraty słuchu i zapewnić, że osoby z ubytkiem słuchu mają takie same możliwości życiowe, jak ich słyszący prawidłowo. Te interwencje, które przynoszą korzyści ludziom i oszczędzają budżet państwa, powinny być powielane wszędzie tam, gdzie jest to potrzebne.
W Polsce, pacjenci mają dostęp do najnowszych technologii, które pozwalają na przywrócenie słuchu, na poprawienie jakości słyszenia i zapewnienie dobrej możliwości komunikacji z otoczeniem. Specjaliści z Instytutu są pionierami we wszczepianiu różnych typów implantów słuchowych i w leczeniu różnych wrodzonych i nabytych uszkodzeń narządu słuchu. Od 2003 r., rocznie wykonywanych jest najwięcej w świecie operacji poprawiających słuch. W Instytucie zrealizowane zostały liczne projekty, pionierskie programy naukowe i kliniczne, których wyniki wyznaczyły nowe standardy postępowania terapeutycznego w medycynie. Tylko w ciągu nieco ponad pięciu lat od otwarcia Światowego Centrum Słuchu prof. Henryk Skarżyński uruchomił kilkanaście różnych unikatowych programów oraz przeprowadziłem pionierskich operacji wszczepienia nowych implantów słuchowych.